Kiedy zakładamy w naszym domu instalację elektryczną, musimy pamiętać o tym, że sprzęt ten może ulegać korozji. Wynika to z faktu, iż każdy nawet najbardziej wytrzymały materiał, ulega ostatecznie zniszczeniu. Szczególnie dotyczy to przewodów. Metale, które wchodzą w skład przewodów, z biegiem czasu ulegają systematycznej degradacji. W wyniku tego nasza instalacja staję się wadliwa.
Pamiętajmy o tym, że korozja metali jest dla nas niebezpieczna, w szczególności gdy ma charakter elektrochemiczny. Rdzewienie pojawia się w wyniku połączenia powierzchni metalu z roztworem wodnym. W efekcie czego pojawia się ogniwo, przez które zaczyna przebiegać prąd. Dodatkowe cząstki metalu uzyskują ładunek, odrywając się jednocześnie od powierzchni samego tworzywa. Takie działanie bezpośrednio uszkadza materiał oraz może wywołać niewyobrażalne problemy w funkcjonowaniu samej instalacji. Rdzewienie kontaktowe pojawia się w momencie, gdy dochodzi do bezpośredniego sąsiedztwa dwóch metali, bądź też podczas przepływania jonów metalu, który jest bardziej szlachetny niż tworzywo samej rury.
Jak unikać korozji kontaktów? Warto pamiętać, że woda jest elementem wpływającym bezpośrednio na tę reakcje. Płyn, który będzie zupełnie odmineralizowany (czyli nie będzie posiadał jonów), nie przyczyni się do powstawania korozji. Trudno jednak zastosować to rozwiązanie w naszych mieszkaniach. Dlatego też, dbając o instalację elektryczną, powinniśmy pamiętać o podstawowych zasadach. Przede wszystkim korzystajmy z przekładki dielektrycznej, która zabezpiecza instalację poprzez podwójną warstwę polietylenu. Dodatkowo pamiętajmy o zachowaniu odpowiedniego kierunku przepływu i stosujmy inhibitory korozji.