Zimowa pora to bardzo krótkie dnie i długie noce. Często po powrocie z pracy około godziny szesnastej. Dom wita nas totalną ciemnością. O ile zamontujemy sobie czujniki zewnętrzne, zapalające oświetlenie zewnętrzne po wykryciu ruchomego punktu, o tyle wchodząc do przedpokoju zastaje nas ciemność totalna.
Można temu zapobiec montując specjalny czujnik w drzwiach wejściowych, który oświeci nam lampy zaraz po otwarciu skrzydła drzwiowego. Możemy też zastosować lampy przypodłogowe, które włączać się będą samodzielnie po zmroku. Jest jeszcze możliwość zamontowania podobnej instalacji jak ta do oświetlenia na klatce schodowej. Jeden przełącznik będzie zainstalowany tuż przy drzwiach wejściowych do wiatrołapu, zaś drugi przy wejściu do holu.
Należy jednak pamiętać, że wyłączniki powinny znajdować się w dość dużej odległości od manipulatora alarmu, zwłaszcza dotykowego. Szukając po omacku włącznika światła możemy niechcący uruchomić alarm i narazić się na koszty przyjazdu ekipy interwencyjnej firmy ochroniarskiej. Dobrze przemyślane oświetlenie wejścia do domu zapewni mieszkańcom bezpieczeństwo, bez względu na porę powrotu. Szczególnie ważne jest to zimą.